Obrona Manchesteru City nie pękła. Diego Simeone znowu nie spełni marzeń

Poznaliśmy kolejnego półfinalistę Ligi Mistrzów. W Madrycie w potyczce Atletico z Manchester City gole nie padły, co dało awans do czołowej czwórki mistrzom Anglii.

W pierwszym meczu obu drużyn w ćwierćfinale Ligi Mistrzów padł tylko jeden gol. Pep Guardiola dokonał wóczas  zmian, które szybko przyniosły wymierny efekt.

Piłkarze City mogli czuć zmęczenie po hicie Premier League z Liverpoolem. Atletico szans na obronę tytułu nie ma, w La Lidze ostatnio nawet przegrało.

Pewne było, że kanonady w potyczce nie zobaczymy. Atletico potrzebowało gola, aby doprowadzić do dogrywki. Manchester City nie zamierzał otwierać się przed rywalem, ale mimo tego miał więcej z gry.

Goście w 1. połowie mieli swoje szanse. W 11. minucie po dograniu z rzutu rożnego ponad bramką głową uderzył John Stones. Mistrzowie Hiszpanii liczyli przede wszystkim na skutecznego w rozgrywkach ligowych Joao Felixa. Mistrzowie Anglii świadomi byli jednak faktu, skąd grozi im największe niebezpieczeństwo i skutecznie odcinali napastnika od podań.

Po dwóch kwadransach gracze City powinni zrobić duży krok w kierunku półfinału Ligi Mistrzów. Po rzucie rożnym w zamieszaniu w słupek uderzył Ilkay Gundogan. To była najlepsza okazja w premierowej odsłonie. Gospodarze tak dobrej szansy sobie nie stworzyli.

Po zmianie stron miejscowi w końcu aktywniej zaczęli szukać gola dającego dogrywkę. Kreowanie okazji szło graczom Atletico bardzo opornie. W końcu w 57. minucie pokazał się Antoine Griezmann. Strzał z woleja Francuza poszybował niedaleko obok słupka. Ederson tylko obserwował lot piłki.

Poznaliśmy kolejnego półfinalistę Ligi Mistrzów. W Madrycie w potyczce Atletico z Manchester City gole nie padły, co dało awans do czołowej czwórki mistrzom Anglii. W pierwszym meczu obu drużyn w ćwierćfinale Ligi Mistrzów padł tylko jeden gol. Pep Guardiola dokonał wóczas  zmian, które szybko przyniosły wymierny efekt. Piłkarze City mogli czuć zmęczenie po hicie Premier…

Poznaliśmy kolejnego półfinalistę Ligi Mistrzów. W Madrycie w potyczce Atletico z Manchester City gole nie padły, co dało awans do czołowej czwórki mistrzom Anglii. W pierwszym meczu obu drużyn w ćwierćfinale Ligi Mistrzów padł tylko jeden gol. Pep Guardiola dokonał wóczas  zmian, które szybko przyniosły wymierny efekt. Piłkarze City mogli czuć zmęczenie po hicie Premier…