Leo Messi: Lewandowski z Barceloną mogą wygrać Ligę Mistrzów

Gdy Leo Messi po raz ósmy odebrał Złotą Piłkę, zapytaliśmy go, czy czuje się najlepszym graczem w historii. – Samo stwierdzenie, że mogę być wśród największych, to dla mnie wielki zaszczyt – odpowiada Argentyńczyk na pytanie WP.

Przyznajmy, słowa są dość kurtuazyjne. Szczególnie w ustach geniusza, który od kilkunastu lat utrzymuje się na absolutnym topie; który w wielkim stylu poprowadził Argentynę do zwycięstwa w mundialu po całych dekadach rozczarowań; który wreszcie posiadł dar, aby wydobywać wszystko, co najlepsze w kluczowych momentach w karierze. Takie zalety można przypisać tylko największym.

Ale w poniedziałkowy wieczór w paryskim Teatrze Chatelet zobaczyliśmy Messiego autentycznie spełnionego. Zupełnie na luzie, bez żadnej widocznej presji. Wylewnego, jak rzadko kiedy. Tak jakby górował na całą planetą futbolu. Jakby zdawał sobie sprawę, że to pewnikiem jego pożegnanie ze Złotą Piłką. Jakby świadomy swojej wielkości, nie tylko doceniał klasę pokonanych – Haalanda i Mbappe – ale widział w nich naturalnych następców, aby przejąć schedę po mistrzu. Choć wiadomo, że o jakimkolwiek zbliżeniu się do indywidualnych osiągnięć Argentyńczyka nie może być mowy. Nawet w dalekiej perspektywie.

Po ósmej Złotej Piłce, będącej naturalną konsekwencją wygranego mundialu, pytanie o miejsce w historii jest więc nie tylko zasadne, ono narzuca się samo, skoro w wieku 36 lat Messi potrafi wspiąć się na szczyt i uzyskać komfortową przewagę – to nieoficjalne informacje, bo punktacja zostanie podana dopiero w sobotnim numerze “France Football” – nad coraz śmielej poczynającymi sobie gwiazdami młodego pokolenia.

Jakby na potwierdzenie ponadczasowego charakteru sukcesu Argentyńczyka prosty zabieg graficzny obrazowo pokazał wyjątkowość wydarzenia. “Przewrócona ósemka” symbolizująca ósmy triumf nabrała zupełnie nowego wymiaru, gdy na tle laureata odbierającego nagrodę z rąk Davida Beckhama ukazał się napis: “Messi jest nieskończonością” (Messi is infinity).

Gdy Leo Messi po raz ósmy odebrał Złotą Piłkę, zapytaliśmy go, czy czuje się najlepszym graczem w historii. – Samo stwierdzenie, że mogę być wśród największych, to dla mnie wielki zaszczyt – odpowiada Argentyńczyk na pytanie WP. Przyznajmy, słowa są dość kurtuazyjne. Szczególnie w ustach geniusza, który od kilkunastu lat utrzymuje się na absolutnym topie; który…

Gdy Leo Messi po raz ósmy odebrał Złotą Piłkę, zapytaliśmy go, czy czuje się najlepszym graczem w historii. – Samo stwierdzenie, że mogę być wśród największych, to dla mnie wielki zaszczyt – odpowiada Argentyńczyk na pytanie WP. Przyznajmy, słowa są dość kurtuazyjne. Szczególnie w ustach geniusza, który od kilkunastu lat utrzymuje się na absolutnym topie; który…