Inter z drugim trofeum w sezonie! Niesamowity spektakl w finale Pucharu Włoch
- by Shiloh Dynasty
- 67
Jeszcze kilka tygodni temu posada trenera Interu Mediolan Simone Inzaghiego wisiała na włosku. Tymczasem Nerazzurri w znakomitym stylu awansowali do finału Ligi Mistrzów, a w środę mogli wznieść do góry drugie trofeum w tym sezonie. Ekipa z Mediolanu w finale Pucharu Włoch pokonała Fiorentinę 2:1, a klasą sam dla siebie był zdobywca dwóch bramek — Lautaro Martinez. Tegoroczny sezon to dla Interu historia pełna wzlotów i upadków, którą może jeszcze dopełnić triumf w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach w Europie.
Na Stadio Olimpico w środowy wieczór poznaliśmy kolejne rozstrzygnięcie tegorocznego sezonu we Włoszech. W finale Pucharu Włoch naprzeciw siebie stanęły ekipy Fiorentiny i Interu Mediolan, które zapisały w tym sezonie piękną kartę włoskiego futbolu na arenie międzynarodowej.
Początek meczu był wymarzony dla ekipy ze stolicy Toskanii. Już w trzeciej minucie Viola objęła prowadzenie. Piękne zagranie Jonathana Ikone celnym trafieniem zwieńczył Nicolas Gonzalez i finalista Ligi Mistrzów był w opałach.
Mediolańczycy szukali wyrównującego gola, a w 24. minucie najlepszą okazję zmarnował Edin Dżeko. Futbolówkę po błędzie Nikoli Milenkovicia przejął Lautaro Martinez. Argentyńczyk zagrał do Dżeko, który jednak przeniósł piłkę nad bramką będąc sam na sam z Pietro Terracciano.
Później rozpoczął się koncert Lautaro Martineza, który wziął sprawy w swoje ręce. Reprezentant Argentyny najpierw wykorzystał znakomite zagranie Marcelo Brozovicia w 29. minucie, a dziewięć minut później miał już na koncie dublet. Nerazzurri przycisnęli i po dośrodkowaniu Nicolo Barelli 25-latek uprzedził Milenkovicia i pięknym uderzeniem z powietrza po raz drugi zmusił golkipera Fiorentiny do kapitulacji.
W 66. minucie błysnął natomiast wprowadzony po przerwie Romelu Lukaku. Belg przepchnął przed polem karnym Lucasa Martineza Quartę i mocno przymierzył, ale Terracciano zdołał odbić ten strzał.
Lukaku udowodnił, że znajduje się w znakomitej dyspozycji i w 77. minucie wyłożył futbolówkę do Robina Gosensa, który jednak przy asyście Dodo nie zdołał trafić do bramki.
W 87. minucie Inter tym razem ratował Darmian, który wybijał futbolówkę sprzed nosa Cabrala po znakomitej akcji Nicolasa Gonzaleza.
Jeszcze kilka tygodni temu posada trenera Interu Mediolan Simone Inzaghiego wisiała na włosku. Tymczasem Nerazzurri w znakomitym stylu awansowali do finału Ligi Mistrzów, a w środę mogli wznieść do góry drugie trofeum w tym sezonie. Ekipa z Mediolanu w finale Pucharu Włoch pokonała Fiorentinę 2:1, a klasą sam dla siebie był zdobywca dwóch bramek — Lautaro…
Jeszcze kilka tygodni temu posada trenera Interu Mediolan Simone Inzaghiego wisiała na włosku. Tymczasem Nerazzurri w znakomitym stylu awansowali do finału Ligi Mistrzów, a w środę mogli wznieść do góry drugie trofeum w tym sezonie. Ekipa z Mediolanu w finale Pucharu Włoch pokonała Fiorentinę 2:1, a klasą sam dla siebie był zdobywca dwóch bramek — Lautaro…