10 goli w meczu FC Barcelony. Pierwszego strzelił Robert Lewandowski

FC Barcelona solidnie postrzelała do bramki FC Seoul. Niecodzienny mecz towarzyski w Korei Południowej zakończył się wynikiem 7:3. Szaloną kanonadę rozpoczął swoim uderzeniem Robert Lewandowski.

FC Barcelona miała już za sobą zwycięstwo 3:1 z japońskim Vissel Kobe, a w czwartek po południu czasu polskiego wystąpiła w Korei Południowej. Od początku na boisku był Robert Lewandowski, a Wojciech Szczęsny pokazał się w drugiej połowie.

Duma Katalonii rozpoczęła mecz w galowym zestawieniu. Poza Robertem Lewandowskim grali od początku Lamine Yamal, Raphinha czy Pedri.

W 8. minucie Robert Lewandowski strzelił gola na 1:0. Pierwsza bramka Polaka w okresie przygotowań stała się faktem. Nie miał trudnego zadania, ponieważ wpakował piłkę z bliska do odsłoniętej siatki. Futbolówka trafiła do niego po strzale Lamine’a Yamala, który odbił się od słupka. W akcji bramkowej ważny był przechwyt Daniego Olmo, a także koreańskie zderzenie. Gracz FC Seoul tak szalał w akcji indywidualnej, że zderzył się z rodakiem – sędzią.

Gospodarze pozostali ostrożni, co nie oznacza, że powstrzymali FC Barcelonę. W 14. minucie mistrz Hiszpanii dołożył gola na 2:0 strzałem Lamine’a Yamala.

Po dwóch mocnych ciosach FC Seoul podniósł się na tyle, żeby w 26. minucie odpowiedzieć golem na 1:2. Young-Wook Cho wyprzedził Ronalda Araujo i pokonał Joana Garcię strzałem z bliska pod poprzeczkę. Krótka akcja bramkowa wynikła z zabrania piłki nieuważnemu Lamine’owi Yamalowi kilka metrów od pola karnego FC Barcelony. Stracony gol był na konto nastolatka.

Ciekawie było później w końcówce pierwszej połowy. FC Seoul wyrównał na 2:2 strzałem Yazana Abo Al Araba w 45. minucie, ale nie dowiózł tego wyniku do przerwy. Lamine Yamal odzyskał prowadzenie dla FC Barcelony, uderzając na 3:2. Ładnie poradził sobie z przeciwnikami po podaniu prostopadłym Daniego Olmo.

Druga połowa już bez Roberta Lewandowskiego, z Wojciechem Szczęsnym, Marcusem Rashfordem i generalnie z całkiem nową jedenastką FC Barcelony. W niej skutecznością wykazał się Andreas Christensen, który po podaniu Gaviego huknął z dystansu na 4:2 w 55. minucie.

FC Barcelona solidnie postrzelała do bramki FC Seoul. Niecodzienny mecz towarzyski w Korei Południowej zakończył się wynikiem 7:3. Szaloną kanonadę rozpoczął swoim uderzeniem Robert Lewandowski. FC Barcelona miała już za sobą zwycięstwo 3:1 z japońskim Vissel Kobe, a w czwartek po południu czasu polskiego wystąpiła w Korei Południowej. Od początku na boisku był Robert Lewandowski, a…

FC Barcelona solidnie postrzelała do bramki FC Seoul. Niecodzienny mecz towarzyski w Korei Południowej zakończył się wynikiem 7:3. Szaloną kanonadę rozpoczął swoim uderzeniem Robert Lewandowski. FC Barcelona miała już za sobą zwycięstwo 3:1 z japońskim Vissel Kobe, a w czwartek po południu czasu polskiego wystąpiła w Korei Południowej. Od początku na boisku był Robert Lewandowski, a…