Niemcy nie chcą mistrza Polski. Trafił na kolejne wypożyczenie
- by Shiloh Dynasty
- 158
Rasmus Carstensen świętował niedawno mistrzostwo Polski z Lechem Poznań. W PKO Ekstraklasie jednak nie pozostał, nie zobaczymy go też w barwach macierzystego 1.FC Koeln.
Duński obrońca spędził w “Kolejorzu” pół roku (rundę wiosenną poprzedniej edycji). Wystąpił w 15 spotkaniach PKO Ekstraklasy, zdobywając dwa gole i dokładając do nich jedną asystę.
Mimo niezłej postawy defensora, władze klubu ze stolicy Wielkopolski nie zatrzymały go na stałe. Zamiast wykupić tego zawodnika, zatrudniono Roberta Gumnego.
Rasmus Carstensen powrócił zatem do 1.FC Koeln, lecz tam również nie pozostanie. Niemcy właśnie ogłosili wypożyczenie piłkarza na rok do Aarhus GF.
– Rasmus wyraził chęć powrotu do ojczyzny. Udało nam się spełnić to życzenie. Wypożyczenie do Aarhus to dobre rozwiązanie dla wszystkich stron. Życzymy naszemu zawodnikowi wszystkiego najlepszego w nadchodzącym sezonie – powiedział na łamach oficjalnego serwisu klubu z Kolonii dyrektor sportowy Thomas Kessler.
Oprócz Carstensena, Lecha opuścili tego lata także: Filip Bednarek, Dino Hotić, Mateusz Mędrala oraz Maksymilian Pingot. Nowe twarze to natomiast: Bartłomiej Barański (ostatnio Ruch Chorzów), Robert Gumny (FC Augsburg) i Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok).
Rasmus Carstensen świętował niedawno mistrzostwo Polski z Lechem Poznań. W PKO Ekstraklasie jednak nie pozostał, nie zobaczymy go też w barwach macierzystego 1.FC Koeln. Duński obrońca spędził w “Kolejorzu” pół roku (rundę wiosenną poprzedniej edycji). Wystąpił w 15 spotkaniach PKO Ekstraklasy, zdobywając dwa gole i dokładając do nich jedną asystę. Mimo niezłej postawy defensora, władze klubu…
Rasmus Carstensen świętował niedawno mistrzostwo Polski z Lechem Poznań. W PKO Ekstraklasie jednak nie pozostał, nie zobaczymy go też w barwach macierzystego 1.FC Koeln. Duński obrońca spędził w “Kolejorzu” pół roku (rundę wiosenną poprzedniej edycji). Wystąpił w 15 spotkaniach PKO Ekstraklasy, zdobywając dwa gole i dokładając do nich jedną asystę. Mimo niezłej postawy defensora, władze klubu…