Szczęsny zapisze się w historii. Wszystko w rękach Flicka

Wojciech Szczęsny może zostać we wtorek polskim rekordzistą Ligi Mistrzów. Wszystko zależy od Hansiego Flicka, ale jeśli wierzyć hiszpańskim mediom, decyzja Niemca będzie po myśli 34-latka.

Od dołączenia do Barcelony w celu zastąpienia Marca-Andre ter Stegena Wojciech Szczęsny jest tylko zmiennikiem Inakiego Peni, ale na początku roku Polak zyskał w oczach trenera Hansiego Flicka. Z dobrej strony pokazał się w meczach Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii. Oceny jego gry nie zmieniła nawet czerwona kartka, którą obejrzał w finale tych drugich rozgrywek.

Przed wtorkowym meczem z Benficą Flick rozpływał się nad Szczęsnym: – Widzieliśmy już, co Wojtek zrobił w Superpucharze. Podoba mi się to, co pokazuje na boisku. To jeden z najlepszych transferów, jakie zrobiliśmy. Nie tylko z perspektywy jego sposobu gry, ale również ze względu na jego wsparcie dla reszty zespołu. Wspaniale jest widzieć sposób, w jaki pokazuje swoje doświadczenie młodym zawodnikom.

Rywalizacja o miejsce w bramce Barcelony nie jest może otwarta i jedynką pod nieobecność ter Stegena pozostaje Pena, ale Szczęsny nie jest już tylko luksusowym rezerwowym. Wiele wskazuje na to, że Polak otrzyma swoją szansę we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Benficą. Tak przynajmniej twierdzą zgodnie hiszpańskie media.

Jeśli Flick faktycznie postawi na Szczęsnego, to ten dzięki występowi w Lizbonie zapisze się w historii Champions League. Stanie się bowiem pierwszym Polakiem, który zagra w Lidze Mistrzów w barwach czterech różnych klubów.

Debiutował w tych rozgrywkach jako zawodnik Arsenalu. Co ciekawe, jego premierowy występ przypadł na mecz z Barceloną (2:1). Potem grał w Lidze Mistrzów w barwach Romy i Juventusu.

Grę w Champions League dla trzech różnych klubów ma na koncie też sześciu innych Polaków. W 2004 roku jako pierwszy taki hat-trick skompletował Tomasz Rząsa (Grashopper Zurych, Feyenoord, Partizan Belgrad), a później dorównał mu jego serdeczny przyjaciel Jerzy Dudek (Feyenoord, Liverpool, Real Madryt).

Dziś w tym gronie są też Sebastian Boenisch (Schalke 04, Werder, Bayer), Grzegorz Krychowiak (Sevilla, PSG, Lokomotiw Moskwa), Arkadiusz Milik (Ajax, Napoli, Juventus) i Robert Lewandowski (Borussia, Bayern, Barcelona). Teraz Szczęsny może przebić rodaków i zostać samodzielnym rekordzistą Ligi Mistrzów.

Wojciech Szczęsny może zostać we wtorek polskim rekordzistą Ligi Mistrzów. Wszystko zależy od Hansiego Flicka, ale jeśli wierzyć hiszpańskim mediom, decyzja Niemca będzie po myśli 34-latka. Od dołączenia do Barcelony w celu zastąpienia Marca-Andre ter Stegena Wojciech Szczęsny jest tylko zmiennikiem Inakiego Peni, ale na początku roku Polak zyskał w oczach trenera Hansiego Flicka. Z dobrej strony pokazał…

Wojciech Szczęsny może zostać we wtorek polskim rekordzistą Ligi Mistrzów. Wszystko zależy od Hansiego Flicka, ale jeśli wierzyć hiszpańskim mediom, decyzja Niemca będzie po myśli 34-latka. Od dołączenia do Barcelony w celu zastąpienia Marca-Andre ter Stegena Wojciech Szczęsny jest tylko zmiennikiem Inakiego Peni, ale na początku roku Polak zyskał w oczach trenera Hansiego Flicka. Z dobrej strony pokazał…