To koniec Piotra Zielińskiego w reprezentacji? Michał Probierz może nie mieć litości [OPINIA]
- by Shiloh Dynasty
- 4
Ciarki żenady idą mi po plecach, gdy widzę, jak Piotr Zieliński i Nicola Zalewski zapolowali na zdjęcie z Cristiano Ronaldo. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli zapłacą za to najwyższą cenę. Michał Probierz już raz w podobnej sytuacji nie miał litości.
W Porto w żenadometrze zabrakło skali. Nie dość, że gospodarze upokorzyli Biało-Czerwonych, to mającego wejść na boisko Karola Świderskiego zabrakło w protokole meczowym, a Marcin Bułka w drugiej połowie bronił w spodenkach… Łukasza Skorupskiego.
Jakby tego było mało, to po przegranym 1:5 meczu Nicola Zalewski i Piotr Zieliński zapolowali na parkingu na zdjęcie z Cristiano Ronaldo. Uwiecznił to Dominik Wardzichowski ze sport.pl, którego post na X obiegł Internet lotem błyskawicy. Dziennikarz nie miał problemu z nagraniem sytuacji, bo wszystko działo się przy autokarze Biało-Czerwonych, co też ma swoje znaczenie.
Ktoś powie, że takie pamiątkowe zdjęcia są normalnością. Może i tak, ale to nie dzieje się w próżni. Wszystko ma swój kontekst. Na wszystko jest odpowiedni czas i właściwe miejsce. Portugalia ich zdemolowała, a oni jak gdyby nigdy nic robią sobie z rywalem pamiątkowe fotki na parkingu. Że być może nie mieliby już takiej szansy? Trudno. Jakbyś przyłapał partnerkę na zdradzie z Leonardo di Caprio, to poprosiłbyś o zdjęcie, bo drugi raz taka okazja by się nie powtórzyła?
Zachowali się jak turyści, którzy przypadkiem wpadli na swojego wielkiego, nieosiągalnego dla nich idola. A przecież tak nie jest. Przecież spotkali się z nim miesiąc wcześniej w Warszawie. Zresztą, dla Zielińskiego, który wydawał się być z tego samego wielkiego piłkarskiego świata, był to już 13. w karierze mecz przeciwko Ronaldo.
22-letniego Zalewskiego jeszcze można zrozumieć. Być może to nawet on poprosił Zielińskiego o zaaranżowanie sytuacji. A jeśli tak, to Zieliński popełnił za jednym zamachem dwa błędy. Po pierwsze, nie wytłumaczył swojemu młodszemu amico, że po takim blamażu nie jest to na miejscu. Po drugie, że po zrobieniu fotki Zalewskiemu sam z szerokim uśmiechem zapozował u boku z CR7.
Ciarki żenady idą mi po plecach, gdy widzę, jak Piotr Zieliński i Nicola Zalewski zapolowali na zdjęcie z Cristiano Ronaldo. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli zapłacą za to najwyższą cenę. Michał Probierz już raz w podobnej sytuacji nie miał litości. W Porto w żenadometrze zabrakło skali. Nie dość, że gospodarze upokorzyli Biało-Czerwonych, to mającego wejść na boisko…
Ciarki żenady idą mi po plecach, gdy widzę, jak Piotr Zieliński i Nicola Zalewski zapolowali na zdjęcie z Cristiano Ronaldo. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli zapłacą za to najwyższą cenę. Michał Probierz już raz w podobnej sytuacji nie miał litości. W Porto w żenadometrze zabrakło skali. Nie dość, że gospodarze upokorzyli Biało-Czerwonych, to mającego wejść na boisko…