“Lewandowski musi się mentalnie przestawić”. Były reprezentant diagnozuje problem reprezentacji Polski
- by Shiloh Dynasty
- 20
Nadal jesteśmy reprezentacją momentów, a nie całych meczów. Losy meczu nie są w naszych rękach. Bardziej chcemy grać ofensywnie, niż naprawdę gramy – mówi WP SportoweFakty Marcin Żewłakow. Już we wtorek mecz Ligi Narodów Polska – Chorwacja
Biało-Czerwoni po trzech kolejkach Ligi Narodów mają na koncie trzy punkty i zajmują 3. miejsce w tabeli grupy A1. Zaczęliśmy od zwycięstwa nad Szkocją (3:2), ale potem przyszły porażki z Chorwacją (0:1) i Portugalią (1:3).
Wtorkowy rewanż z Chorwacją będzie dla Polski ostatnią szansę na pozostanie w walce o awans do ćwierćfinałów. Nasza porażka oznacza, że w ostatnich kolejkach będziemy bić się jedynie o utrzymanie w najwyższej dywizji. Więcej TUTAJ.
Marcin Żewłakow, 25-krotny reprezentant Polski (2000-2003), uczestnik MŚ 2002, dziś komentator TVP: Nie chcę się bawić w lekarza polskiej piłki. Mamy problem, żeby rywalizować z tymi, którzy są uznani w Europie. Nadal próbujemy się tej trudnej sztuki uczyć. Mam wrażenie, że Michał Probierz wyratował tę drużynę z turbulencji, w jakich była. Że ten zespół znów stał się jednością. Natomiast jeśli chodzi o wejście na wyższy poziom sportowy, to tu jest nadal impas. Pewnym wytłumaczeniem jest to, że rywalizujemy ostatnio z naprawdę silnymi drużynami. Aspirujemy by do nich dołączyć, ale na dzisiaj nie jesteśmy na to gotowi.
Po meczu z Portugalią pojawiły się opinie, że mamy w stosunku do reprezentacji zbyt duże oczekiwania, bo nasi sobotni rywale to drużyna dla nas nieosiągalna. OK, ale my nawet ze Szkocją nie graliśmy dobrze. Wygraliśmy dzięki dwóm indywidualnym zrywom Nicoli Zalewskiego.
Szkocja jeździ na duże turnieje i ona – moim zdaniem – jest drużyną z naszego poziomu. I właśnie z takimi rywalami jesteśmy w stanie powalczyć. A nawet osiągnąć – co pokazał mecz w Glasgow – pozytywny wynik. Niekoniecznie podparty dobrym stylem. Bardziej sprytem, bo potrafimy przechytrzyć przeciwnika. Nie wiem, czy nie powinniśmy się pogodzić z tym, że my jesteśmy w stanie narzucić warunki gry rywalom bardziej z trzeciego czy czwartego koszyka.
Nadal jesteśmy reprezentacją momentów, a nie całych meczów. Losy meczu nie są w naszych rękach. Bardziej chcemy grać ofensywnie, niż naprawdę gramy – mówi WP SportoweFakty Marcin Żewłakow. Już we wtorek mecz Ligi Narodów Polska – Chorwacja Biało-Czerwoni po trzech kolejkach Ligi Narodów mają na koncie trzy punkty i zajmują 3. miejsce w tabeli grupy A1.…
Nadal jesteśmy reprezentacją momentów, a nie całych meczów. Losy meczu nie są w naszych rękach. Bardziej chcemy grać ofensywnie, niż naprawdę gramy – mówi WP SportoweFakty Marcin Żewłakow. Już we wtorek mecz Ligi Narodów Polska – Chorwacja Biało-Czerwoni po trzech kolejkach Ligi Narodów mają na koncie trzy punkty i zajmują 3. miejsce w tabeli grupy A1.…