Legia Warszawa straci swoją gwiazdę? Zainteresowany ukraiński gigant

Legia Warszawa jest bliska kwalifikacji do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy, ale może stracić jednego ze swoich ważniejszych zawodników. Na zainteresowanie z zagranicy może liczyć Marc Gual.

Nie można wykluczyć, że wkrótce Legia Warszawa będzie musiała rywalizować na trzech frontach i będzie to tak wyglądało aż do końca rundy jesiennej. Dlatego też Wojskowi z pewnością będą musieli mieć szeroką kadrę.

Rotacje będą konieczne i dlatego też do zespołu wkrótce najprawdopodobniej trafi Maxi Oyedele z Manchesteru United. Jednak nie możemy też wykluczyć, że opuści go jeden z najważniejszych zawodników w ostatnich miesiącach.

Z informacji podanych przez portal sport.ua wynika, że stołeczny klub może opuścić Marc Gual. Wszystko ze względu na to, że hiszpański napastnik może liczyć na zainteresowanie ze strony Dynama Kijów.

Ukraiński gigant szuka wzmocnienia ataku i jedną z opcji do transferu ma być właśnie napastnik Legii. Choć wspomniane wyżej źródło zaznacza, że właśnie, jest jednym z kandydatów, a nie jedynym zawodnikiem na liście.

Dla Guala taki ruch mógłby być ciekawy ze względów sportowych. Dynamo już w środę rozegra pierwszy mecz czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, więc może zagrać w fazie ligowej tych elitarnych rozgrywek. Rywalem tego zespołu na tym etapie jest Red Bull Salzburg.

Legia Warszawa jest bliska kwalifikacji do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy, ale może stracić jednego ze swoich ważniejszych zawodników. Na zainteresowanie z zagranicy może liczyć Marc Gual. Nie można wykluczyć, że wkrótce Legia Warszawa będzie musiała rywalizować na trzech frontach i będzie to tak wyglądało aż do końca rundy jesiennej. Dlatego też Wojskowi z pewnością będą musieli mieć…

Legia Warszawa jest bliska kwalifikacji do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy, ale może stracić jednego ze swoich ważniejszych zawodników. Na zainteresowanie z zagranicy może liczyć Marc Gual. Nie można wykluczyć, że wkrótce Legia Warszawa będzie musiała rywalizować na trzech frontach i będzie to tak wyglądało aż do końca rundy jesiennej. Dlatego też Wojskowi z pewnością będą musieli mieć…