Szalona końcówka. Co najlepszego zrobiła Legia Warszawa

Przez niemal pół meczu Legia Warszawa grała w przewadze, ale bramkarza KGHM Zagłębia Lubin zdołała pokonać dopiero na pięć minut przed końcem. W doliczonym czasie gospodarze zdobyli drugą bramkę.

W nowym sezonie cel Legii jest jeden: odzyskać po trzech sezonach tytuł. W międzyczasie Wojskowi walczyć będą o prawo gry w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy, gdzie rywalizację rozpoczną już w czwartek. W przebudowie jest Zagłębie, które zaczyna bardziej zdecydowanie stawiać na młodzież.

Przy Łazienkowskiej od początku przeważała Legia, jednak gospodarze nie byli w stanie poważniej zagrozić Jasminowi Buriciowi. Aktywny był Marc Gual. W 21. minucie piłka znalazła się w bramce Zagłębia. Wspomniany Gual w sytuacji sam na sam uderzył do bramki. Gol nie został uznany, autor trafienia wcześniej był na nieznacznym spalonym.

Miedziowi przebudzili po niespełna dwóch kwadransach. W 29. minucie Tomasz Pieńko szarpnął prawą stroną, zagrał w pole karne, ale Dawid Kurminowski z dziesięciu metrów w bramkę nie trafił. Dwie minuty później mocny strzał oddał Damian Dąbrowski, Kacper Tobiasz odbił piłkę przed siebie, bez konsekwencji. W odpowiedzi sprytne uderzenie Guala z rzutu wolnego złapał Burić.

W 2. części meczu Miedziowi zaczęli szukać swoich okazji, Legia musiała być czujna w tyłach. Wiele zmieniło się w 52. minucie, kiedy rywala ostro potraktował Michał Nalepa. Sędzia pokazał obrońcy żółtą kartkę, ale po analizie zmienił decyzję i gracz Zagłębie wyleciał z placu gry.

Miejscowi uzyskali przewagę, goście sporadycznie przedostawali się pod bramkę Tobiasza. Swoje okazje miała Legia, strzały gospodarzy były jednak niecelnie. Dopiero w 64. minucie Gual uderzył z pola karnego, Burić popisał się dużym refleksem i piłkę zdołał odbić. Dwie minuty później, chwilę po wejściu na boisko, Blaz Kramer głową uderzył tuż obok słupka.

Gospodarze bili głową w mur. Piłka kilkukrotnie przelatywała w okolicach przed pola, ale żaden z graczy Legii nie był w stanie wbić jej do bramki. Zagłębie nie chciało ryzykować i koncentrowało się głównie na obronie remisu.

Przez niemal pół meczu Legia Warszawa grała w przewadze, ale bramkarza KGHM Zagłębia Lubin zdołała pokonać dopiero na pięć minut przed końcem. W doliczonym czasie gospodarze zdobyli drugą bramkę. W nowym sezonie cel Legii jest jeden: odzyskać po trzech sezonach tytuł. W międzyczasie Wojskowi walczyć będą o prawo gry w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy, gdzie…

Przez niemal pół meczu Legia Warszawa grała w przewadze, ale bramkarza KGHM Zagłębia Lubin zdołała pokonać dopiero na pięć minut przed końcem. W doliczonym czasie gospodarze zdobyli drugą bramkę. W nowym sezonie cel Legii jest jeden: odzyskać po trzech sezonach tytuł. W międzyczasie Wojskowi walczyć będą o prawo gry w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy, gdzie…