Ikona wierzy w Polaków. Zdradza, co muszą zrobić, by wyjść z grupy

Nie skreślajmy Polaków. Zawsze kieruję się sercem. Szanse na wyjście z grupy na pewno mamy. Jedna rzecz będzie kluczowa – mówi nam 22-krotny reprezentant Polski Tomasz Frankowski i zdradza, czego Biało-Czerwoni potrzebują, by osiągnąć sukces.

Kompromitujące kwalifikacje do Euro 2024 reprezentacja Polski uratowała udanymi barażami. Najpierw Polacy nie zdołali bezpośrednio awansować z najłatwiejszej grupy. Udało się to Czechom i Albańczykom. Kibice na długie lata zapamiętają niemoc Biało-Czerwonych, przede wszystkim w meczach z Mołdawią (2:3, 1:1).

Michał Probierz przejął kadrę po Fernando Santosie we wrześniu na trzy kolejki przed końcem eliminacji. Wówczas zajmowaliśmy czwarte miejsce w grupie, z sześcioma punktami na koncie zdobytymi w pięciu meczach. Polacy jednak mieli wszystko w swoich rękach i tracili dwa “oczka” do miejsca dającego awans.

Z Czechami (1:1), Mołdawią (1:1) i Wyspami Owczymi (2:0), wywalczyli jednak tylko 5 z 9 możliwych do zdobycia punktów. Do Euro 2024 udało się jednak awansować poprzez baraże, w których udział Polska zagwarantowała sobie dzięki w Lidze Narodów.

Sęk w tym, że finały Euro 2024 to nowe, trudniejsze wyzwanie. – Spotkanie z Walią było odmienne. Musieliśmy zagrać bardzo dobrze w defensywie, co otwierało furtkę do awansu w rzutach karnych. Na Euro 2024 to nie wystarczy. Do solidnej obrony trzeba dołożyć skuteczną grę w ataku. Mamy zawodników, którzy są w stanie to zrobić i od lat prezentują wysoki poziom. Chciałbym, żeby Piotr Zieliński trafił bramkę z dystansu, a Robert Lewandowski był obsługiwany dobrymi podaniami i nie musiał cofać się tak głęboko, jak chociażby na mundialu w Katarze – mówi WP SportoweFakty Tomasz Frankowski, były reprezentant Polski, 4-krotny król strzelców PKO Ekstraklasy i czwarty na liście wszech czasów pod względem zdobytych w niej bramek.

Eksperci nie dają wielkich szans Polsce na wyjście z grupy, w której spotkamy się kolejno z Holandią, Austrią i Francją. – Musimy pamiętać, że piłka nożna jest grą pełną niespodzianek. Nie jesteśmy faworytami tej grupy, ale przy dobrym rozpoczęciu turnieju możemy awansować do fazy pucharowej. Zawsze widzę szklankę do połowy pełną i dlatego wierzę w końcowy sukces. Najważniejsze, żeby pokazać dobrą grę. Wówczas wyniki będą sprawą otwartą. Nie możemy liczyć na cud. Mamy wszystko w swoich rękach – zauważa były napastnik.

Nie skreślajmy Polaków. Zawsze kieruję się sercem. Szanse na wyjście z grupy na pewno mamy. Jedna rzecz będzie kluczowa – mówi nam 22-krotny reprezentant Polski Tomasz Frankowski i zdradza, czego Biało-Czerwoni potrzebują, by osiągnąć sukces. Kompromitujące kwalifikacje do Euro 2024 reprezentacja Polski uratowała udanymi barażami. Najpierw Polacy nie zdołali bezpośrednio awansować z najłatwiejszej grupy. Udało się…

Nie skreślajmy Polaków. Zawsze kieruję się sercem. Szanse na wyjście z grupy na pewno mamy. Jedna rzecz będzie kluczowa – mówi nam 22-krotny reprezentant Polski Tomasz Frankowski i zdradza, czego Biało-Czerwoni potrzebują, by osiągnąć sukces. Kompromitujące kwalifikacje do Euro 2024 reprezentacja Polski uratowała udanymi barażami. Najpierw Polacy nie zdołali bezpośrednio awansować z najłatwiejszej grupy. Udało się…