Messi znów zaszalał. Pierwszy taki gol

Po raz pierwszy w swojej karierze Lionel Messi trafił w Pucharze Mistrzów Concacaf. Trafienie Argentyńczyka było wyjątkowej urody i dało też sygnał piłkarzom Interu Miami do odrabiania strat.

Nie układał się dla Interu Miami pierwszy mecz 1/8 finału Pucharu Mistrzów Concacaf. Drużyna Lionela Messiego przegrywała na wyjeździe z Nashville SC już 0:2.

Goście jednak nie poddali się, a sygnał do odrabiania strat dał im lider zespołu, Lionel Messi. Argentyńczyk po raz pierwszy w swojej karierze zdobył gola w tych rozgrywkach i od razu była to bramka, którą można oglądać i oglądać.

Messi przyjął piłkę przed polem karnym i uderzył lewą nogą nie do obrony. Bramkarz wyciągnął się jak struna, ale nie sięgnął piłki i goście strzelili kontaktowego gola.

Po trafieniu Messiego drużyna Interu poszła za ciosem i ostatecznie przywiozła z wyjazdu remis 2:2. Bramkę wyrównującą strzelił już w doliczonym czasie gry Luis Suarez.

Rewanżowy mecz 1/8 finału pomiędzy Interem i Nashville, tym razem w Miami, odbędzie się w czwartek 14 marca.

Po raz pierwszy w swojej karierze Lionel Messi trafił w Pucharze Mistrzów Concacaf. Trafienie Argentyńczyka było wyjątkowej urody i dało też sygnał piłkarzom Interu Miami do odrabiania strat. Nie układał się dla Interu Miami pierwszy mecz 1/8 finału Pucharu Mistrzów Concacaf. Drużyna Lionela Messiego przegrywała na wyjeździe z Nashville SC już 0:2. Goście jednak nie poddali się, a sygnał do odrabiania strat…

Po raz pierwszy w swojej karierze Lionel Messi trafił w Pucharze Mistrzów Concacaf. Trafienie Argentyńczyka było wyjątkowej urody i dało też sygnał piłkarzom Interu Miami do odrabiania strat. Nie układał się dla Interu Miami pierwszy mecz 1/8 finału Pucharu Mistrzów Concacaf. Drużyna Lionela Messiego przegrywała na wyjeździe z Nashville SC już 0:2. Goście jednak nie poddali się, a sygnał do odrabiania strat…