Wyjątkowe przywitanie Sergio Ramosa. Polały się łzy
- by Shiloh Dynasty
- 33
Tak wyjątkowej prezentacji życzyłby sobie każdy piłkarz. Tego wieczora łzy wzruszenia polały się na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan.
Wolny transfer Sergio Ramosa do Sevilli odbił się szerokim echem w światowych mediach. Wybór Hiszpana był bowiem pewnym zaskoczeniem, zwłaszcza z powodu zaszłości poza boiskowych.
Relacje pomiędzy defensorem, a kibicami “Sevillistas” były niegdyś napięte. Piłkarz niejednokrotnie był obrażany przez fanów swojego nowego klubu, a też nie pozostawał dłużny. Grając w barwach Realu na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan czasem zdarzało mu się prowokować trybuny.
Po dopięciu transferu zawodnik zdecydował się przeprosić fanów Sevilli. – Minęło 18 lat od momentu, kiedy odszedłem i cóż… myślę, że popełniłem błędy i chciałbym skorzystać z okazji, aby osobiście przeprosić, a także poprosić o wybaczenie każdego Sevillistę, który poczuł się dotknięty przez rzeczy lub gesty, które zrobiłem w przeszłości – powiedział 37-latek mediom klubowym.
Topór został więc zakopany. Przynajmniej na to wskazuje prezentacja piłkarza, która była niezwykle emocjonalna. Kibice głośnym aplauzem przywitali Ramosa, co sprawiło, że Hiszpan uronił niejedną łzę.
Najbardziej pamiętnym momentem zdawał się ten, w którym to defensor stanął na podeście. Przy akompaniamencie głośnych owacji, opuścił głowę i próbował zahamować łzy. To mu się nie udało, co jeszcze bardziej skłoniło kibiców do kontynuacji głośnego wiwatowania na cześć obrońcy.
Hiszpana od jakiegoś czasu łączono ze saudyjskimi klubami. On jednak wybrał Sevillę, decydując się na niższe wynagrodzenie. – Spłacam dług wobec mojego dziadka, mojego ojca, Sevilli i Antonio Puerty – powiedział dziennikarzom jeszcze zanim dopełnił formalności.
Tak wyjątkowej prezentacji życzyłby sobie każdy piłkarz. Tego wieczora łzy wzruszenia polały się na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan. Wolny transfer Sergio Ramosa do Sevilli odbił się szerokim echem w światowych mediach. Wybór Hiszpana był bowiem pewnym zaskoczeniem, zwłaszcza z powodu zaszłości poza boiskowych. Relacje pomiędzy defensorem, a kibicami “Sevillistas” były niegdyś napięte. Piłkarz niejednokrotnie był obrażany przez fanów…
Tak wyjątkowej prezentacji życzyłby sobie każdy piłkarz. Tego wieczora łzy wzruszenia polały się na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan. Wolny transfer Sergio Ramosa do Sevilli odbił się szerokim echem w światowych mediach. Wybór Hiszpana był bowiem pewnym zaskoczeniem, zwłaszcza z powodu zaszłości poza boiskowych. Relacje pomiędzy defensorem, a kibicami “Sevillistas” były niegdyś napięte. Piłkarz niejednokrotnie był obrażany przez fanów…