Miał być wart 100 mln euro. Zaraz nikt nie będzie pamiętał o Polaku

Był największym polskim transferem w historii. Kariera Krzysztofa Piątka obrała jednak dramatyczny przebieg.

Agent David Lee w 2019 roku mówił o nim, że niedługo może być warty więcej niż 100 milionów euro. Krzysztof Piątek miał stać się drugim Robertem Lewandowskim, a o Polaku rozpisywały się światowe media.

Wielka kariera Piątka zaczęła się w sezonie 2018/2019 po jego transferze do Genoi za 4,5 miliona euro. Polak spisywał się tak dobrze, że po zaledwie pół roku zgłosił się po niego AC Milan. Rossoneri zapłacili za niego niemal dziesięciokrotnie więcej – 35 milionów euro. Za polskiego zawodnika nikt wcześniej nie dał więcej.

Obecnie napastnik przebywa na wypożyczeniu w Salernitanie. I wciąż nie może się odblokować.

Hertha Berlin przed obecnym sezonem zdecydowała się wypożyczyć Krzysztofa Piątka do Salernitany. Powrót na lubiane przez niego włoskie boiska miał okazać się dla napastnika wybawieniem. Tymczasem jest tylko przedłużeniem marazmu.

W tym sezonie strzelił zaledwie 3 bramki, z czego ostatnią 5 listopada 2022 roku. Jak nietrudno policzyć, pozostaje bez trafienia od ponad pół roku. – On nie ma za dużo prostych sytuacji pod bramką przeciwnika, ale je marnuje – przyznaje dziennikarz.

– Zdecydowanie lepiej pracuje w polu, na boisku, pomaga innym. Ale gdy dochodzi do jego sytuacji w polu karnym, to nie ma rezultatów. Rzadko też asystował – dodaje.

Sytuacja Piątka jest tym gorsza, że w jego zespole zdecydowanie lepszy jest jego konkurent. Boulaye Dia w tym sezonie nie ma

– To duży problem dla samego piłkarza, bo on to przeżywa. To nie jest tak, że on nie chce. Wszystko siedzi w jego głowie. Gdyby strzelił jedną bramkę, to by się odblokował i strzelał zdecydowanie więcej. To problem nie tylko jego, ale także reprezentacji – wyjaśnia Czachowski.

Sytuacja Piątka jest tragiczna. Jego macierzysty klub – Hertha Berlin – jest na prostej drodze do spadku do 2. Bundesligi. Salernitana go nie wykupi. Przy takiej formie trudno liczyć na angaż ze strony poważnego klubu.

Być może pewnym ratunkiem okaże się dla niego dobra renoma, którą wcześniej wypracował sobie na włoskich boiskach. Zwłaszcza że do Serie A wraca Genoa – klub, w którym wypłynął na szerokie wody światowej piłki.

Był największym polskim transferem w historii. Kariera Krzysztofa Piątka obrała jednak dramatyczny przebieg. Agent David Lee w 2019 roku mówił o nim, że niedługo może być warty więcej niż 100 milionów euro. Krzysztof Piątek miał stać się drugim Robertem Lewandowskim, a o Polaku rozpisywały się światowe media. Wielka kariera Piątka zaczęła się w sezonie 2018/2019 po jego transferze do Genoi za…

Był największym polskim transferem w historii. Kariera Krzysztofa Piątka obrała jednak dramatyczny przebieg. Agent David Lee w 2019 roku mówił o nim, że niedługo może być warty więcej niż 100 milionów euro. Krzysztof Piątek miał stać się drugim Robertem Lewandowskim, a o Polaku rozpisywały się światowe media. Wielka kariera Piątka zaczęła się w sezonie 2018/2019 po jego transferze do Genoi za…