“Szaleniec”. To o nim marzy Lewandowski?

Po “zwycięskiej porażce” z Argentyną Czesław Michniewicz wypinał pierś do medalu, a tydzień później może być bez pracy. Cezary Kulesza musi szukać nowego selekcjonera. Jeden z kandydatów jawi się jako wymarzony trener dla “Lewego” i Zielińskiego.

Reprezentacja Polski osiągnęła w Katarze najlepszy mundialowy wynik od 36 lat, ale wiele wskazuje, że Czesław Michniewicz podzieli los Jerzego Brzęczka i pożegna się z posadą mimo zrealizowania celu minimum.

Po ucieczce Paulo Sousy Michniewicz został zatrudniony przez związek w roli strażaka. Sprawdził się, bo w ekstremalnych warunkach przeprowadził Polskę przez baraż i awansował na mundial, ale teraz może sobie nie poradzić z pożarami, które wybuchły w jednej chwili w kilku miejscach.

Aktualny wciąż selekcjoner (jego kontrakt jest ważny do końca grudnia) ma dar przekonywania. Tego nie można mu odmówić. Potrafił bowiem wmówić reprezentantom Polski, że nie potrafią grać w piłkę, lecz są stworzeni do “cierpienia”. Na te tortury dobrowolnie zgodzili się m.in. Grzegorz Krychowiak czy Wojciech Szczęsny. Zwłaszcza ten drugi miał szczególnie silne objawy syndromu sztokholmskiego i tłumaczył wybory selekcjonera z uporem godnym lepszej sprawy. Więcej TUTAJ.

Po odpadnięciu z mundialu piłkarzom rozwiązały się jednak języki. Najwięcej do powiedzenia mieli ci, którzy na decyzjach Michniewicza cierpieli (i to dosłownie) najbardziej – Robert Lewandowski i Piotr Zieliński. Cel, czyli wyjście z grupy, według nich nie uświęcił środków.

– Każda drużyna, im więcej atakuje, tym później lepiej broni, bo czuje dystans, czuje, kiedy dojść, wyjść na pozycję, ma więcej siły i radości. Nie można skupiać się tylko na defensywie – mówił “Lewy”. – Powinniśmy wykorzystywać umiejętności “Lewego”, moje czy Milika. A tak naprawdę wszystkich piłkarzy, bo jest u nas naprawdę sporo jakości i trzeba z tego korzystać. Jestem takim zawodnikiem, który lubi mieć piłkę przy nodze – tłumaczył z kolei Zieliński.

“Bunt w okopach” to jednak nie jedyny i nie największy problem Michniewicza. PZPN-em wstrząsnęła bowiem “afera premiowa” (więcej TUTAJ). Według naszych informacji, są w związku osoby, które stoją po stronie selekcjonera, ale Michniewicz miał mocno stracić w oczach prezesa Kuleszy.

Po “zwycięskiej porażce” z Argentyną Czesław Michniewicz wypinał pierś do medalu, a tydzień później może być bez pracy. Cezary Kulesza musi szukać nowego selekcjonera. Jeden z kandydatów jawi się jako wymarzony trener dla “Lewego” i Zielińskiego. Reprezentacja Polski osiągnęła w Katarze najlepszy mundialowy wynik od 36 lat, ale wiele wskazuje, że Czesław Michniewicz podzieli los Jerzego Brzęczka i pożegna się…

Po “zwycięskiej porażce” z Argentyną Czesław Michniewicz wypinał pierś do medalu, a tydzień później może być bez pracy. Cezary Kulesza musi szukać nowego selekcjonera. Jeden z kandydatów jawi się jako wymarzony trener dla “Lewego” i Zielińskiego. Reprezentacja Polski osiągnęła w Katarze najlepszy mundialowy wynik od 36 lat, ale wiele wskazuje, że Czesław Michniewicz podzieli los Jerzego Brzęczka i pożegna się…