Ivi Lopez, gwiazda Ekstraklasy: Raków ma w tym sezonie dwa bardzo jasne cele!

Ivi Lopez wyrósł na jedną z największych gwiazd Ekstraklasy, a świetną formę potwierdza w eliminacjach europejskich pucharów. W meczu ze Slavią strzelił pięknego gola, choć odczuwa niedosyt. – Wynik powinien być inny – mówi Hiszpan w rozmowie z WP.

W czwartkowy wieczór Raków Częstochowa pokonał Slavię Praga  2:1 i zachował duże szanse na awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy.

Jednym z najlepszych graczy meczu był Ivi Lopez, który strzelił przepięknego gola na 1:0.

Ivi Lopez, napastnik Rakowa Częstochowa: Też tak uważam! Chyba każdy, kto oglądał to spotkanie, przyzna, że 2:1 nie odzwierciedla dokładnie tego, co się wydarzyło w ciągu 90 minut.

3:1 lub 4:1. To byłby sprawiedliwy wynik, bo zagraliśmy naprawdę super mecz. Nie było spalonego przy mojej akcji, a po ręce w polu karnym powinna być jedenastka dla nas. Slavia miała szczęście, że nie było w tym meczu VAR-u. Ale musimy się pogodzić z tym wynikiem, choć niedosyt jest.

Mam wrażenie, że Slavia przyjechała do Częstochowy… Jakby to powiedzieć: nie że nas zlekceważyli, to nie to! Powiedziałbym za to, że przyjechali spokojni. Z przekonaniem, że wygrają z nami. A tymczasem wyszło zupełnie inaczej. I jeszcze jedno: my mieliśmy dużo sytuacji bramkowych, i ja, i inni koledzy, jak choćby Nowak w ostatnich sekundach. I z tych dobrych akcji mogliśmy spokojnie podwyższyć wynik. A Slavia? Praktycznie nam w tym meczu nie zagroziła. Bramkę zdobyli po dziwnej akcji, przypadkowy gol. Podsumowując: jeśli chodzi o jakość, którą pokazaliśmy, to naprawdę możemy być zadowoleni.

Na pewno. Ale fajnie, że jedziemy tam z zaliczką. Zakładam, że wspomagana przez swoich kibiców Slavia ostro nas zaatakuje. Natomiast my… Liczę, że uda się ich skontrować i wyjść na prowadzenie. To byłby najlepszy scenariusz dla nas, bo wtedy to oni musieliby się martwić jak strzelić dwa gole, aby doprowadzić do dogrywki.

Jedno jest pewne: zapowiada się bardzo atrakcyjny mecz. Z tego co się orientuję, Slavia gra w weekend w lidze. Jeśli nie wygra, to może jeszcze bardziej podkopać ich pewność siebie. A nasze starcie z Pogonią zostało przełożone. Pojedziemy więc do Pragi w pełni sił.

Ivi Lopez wyrósł na jedną z największych gwiazd Ekstraklasy, a świetną formę potwierdza w eliminacjach europejskich pucharów. W meczu ze Slavią strzelił pięknego gola, choć odczuwa niedosyt. – Wynik powinien być inny – mówi Hiszpan w rozmowie z WP. W czwartkowy wieczór Raków Częstochowa pokonał Slavię Praga  2:1 i zachował duże szanse na awans do fazy grupowej Ligi Konferencji…

Ivi Lopez wyrósł na jedną z największych gwiazd Ekstraklasy, a świetną formę potwierdza w eliminacjach europejskich pucharów. W meczu ze Slavią strzelił pięknego gola, choć odczuwa niedosyt. – Wynik powinien być inny – mówi Hiszpan w rozmowie z WP. W czwartkowy wieczór Raków Częstochowa pokonał Slavię Praga  2:1 i zachował duże szanse na awans do fazy grupowej Ligi Konferencji…